Liderami w utrzymywaniu specjalistów i dyrektorów są nieprzerwanie środowiska usług biznesowych. Na kolejnym miejscu znajduje się rynek komputerowy. Oba sektory od lat prześcigają średnią intensywność rekrutacji dla Polski. W otoczeniu liderów znalazła się ponadto gałąź e-commerce oraz nowe media.

Eksperci Antal International zwracają uwagę, że polscy użytkownicy coraz entuzjastycznie korzystają z okazji robienia zakupów przez net. W związku z tym dużo instytucji, głównie z obszaru handlu posiada konieczność angażowania speców e-commerce. Rozwija się również potrzeba komunikacji z odbiorcą w cyfrowym świecie oraz tym samym zapotrzebowanie na ekspertów z zakresu marketingu internetowego.

Powiększenie zatrudnienia będzie również miało miejsce w usługach prawnych oraz także w przemyśle motoryzacji i lotnictwa.

Do dziedzin, które dominują w rekrutacji przynależą też księgowość i consulting oraz ponadto bankowość i FMCG czyli sektor zawierający artykuły szybko zbywalne. Wedle Antal Global Snapshot ogromną intensywność zatrudnienia przewiduje się też w takich branżach jak: telekomunikacja, handel detaliczny i ubezpieczenia. Branże, jakie dostrzegają nieco słabszą dynamiczność zatrudnienia to farmaceutyka, gałąź syntetyczna, hutnictwo, kopalnictwo i przemysł ciężki.

Skutki doświadczenia wskazują, iż tendencje rynku pracy w Europie Środkowo-Wschodniej są porównywalne jak w Polsce. 65 procent kierowników w sektorze planuje zatrudniać w czasie najbliższych trzech miesięcy a 12 procent z nich zasugerowało redukcję etatów.

Polska oraz lokalny region wyjątkowo pozytywnie wypadają na tle tak zwanych gospodarek rozwiniętych, które trochę gorzej plasują się pod względem zapowiadanej dynamiczności selekcji. Dla przykładu w Belgii 59 procent właścicieli będzie zatrudniać profesjonalistów i menedżerów, we Francji 50 procent, w Niemczech 34 procent a w Austrii 36 procent.

Post Dochodowe czasy dla specjalistów pojawił się poraz pierwszy w .

Dane owe pochodzą z 350 najbogatszych marek notowanych na amerykańskim rynku ogólnym. Zaliczono do nich instytucje o największych ubiegłorocznych przychodach.1

Od dziesięcioleci żyje rozmowa nad wysokim poziomem wynagrodzeń CEO. Podważa się, czy te wynagrodzenia pozostają w racjonalnym związku z przyrostem wartości firm, którymi poruszają CEO. Zagadnienie to ciągle pozostaje aktualne, nie wyłącznie w USA, ale i wielu różnych regionach, nie wykluczając Polski.

Przykładowo, uposażenie osób kierujących jankeskimi i brytyjskimi firmami wstrząsająco różni się od siebie. W 2003 r. w spółkach o porównywalnym charakterze pensje CEO były ok. 1,4 razy większe w USA aniżeli w UK. Zaś biorąc pod uwagę motywacyjną część honorariów, wyliczaną w relacji do sumy akcji, ich amerykański stopień był ok. 5,5 razy wyższy niżeli brytyjski. Rozpiętość ogromna, kłopotliwa do umotywowania różnicami efektywności czy różnicami wartości akcji w obu krajach. Interesujące, że wcześniej (1997) rozbieżności te były jeszcze większe.2

Argumentów różnic wynagrodzeń pomiędzy danymi krajami jest niezwykle wiele. Rozpoczynając od uzależnień etnicznych, stanu wzrostu określonego kraju, atrakcyjności gospodarki, kosztów produkcji, a na różnicach regulacyjnych zamykając. Ale w przypadku USA i UK nie ma ich za dużo. Skądże zatem się bierze taka rozmaitość płac kierowników na najwyższych stanowiskach?

Jednym z znaczących czynników jest zagrożenie utraty pracy i uzależnionych z nią dochodów. Czy to niebezpieczeństwo jest rekompensowane w wynagrodzeniu CEO? Czy bezpieczeństwo pracy, dalsza perspektywa zatrudnienia skutkuje gorszym opłaceniem i przeciwnie? Odpowiedź na te pytania pomaga wyjaśnić fenomen dramatycznych różnic zarobków CEO. Okazuje się, że taki związek istnieje,3 a współzależność między stanem wynagrodzenia a zagrożeniem zwolnienia jest większa, niżeli można by przypuszczać.

Doświadczenie pokazuje, że w specjalnościach, które podlegają zmiennym i mało stałym warunkom funkcjonowania, CEO są bardziej narażeni na odwołanie ze swojej pozycji. Towarzyszą temuż większe honoraria i wypłaty pokrywające to zagrożenie. Stwierdzono, iż skoro ryzyko straty pracy CEO rośnie o 1 proc., to wartość kompensaty w ich dochodach wzrasta średnio o 7 proc. Tyle stanowi średnia premia z tego tytułu. Jest wyższa w branżach mniej stałych i odwrotnie.4

Trudno lekceważyć tąż korelację. Ustalono ją w oparciu o próbę ExecuComp z informacjami traktującymi 3.360 dyrektorów (CEO), spośród których 799 ulegało presji usunięcia ze stanowiska. Dane wychodzą z amerykańskich lub światowych firm z lat 1993-2009. Określając myśl możliwie lapidarnie: niebezpieczeństwo spowolnienia CEO jest wkalkulowane w jego odpłacenie. Dla kontrastu – CEO o dobrej pozycji, jakich zagrożenie utraty pracy jest mniejsze, też doświadczają większej kompensaty, jednak z zupełnie innych powodów.

Post Zarobki prezesów w Stanach Zjednoczonych pojawił się poraz pierwszy w .